Chapter 301
Madeline uśmiechnęła się z ironią widoczną w jej oczach.
– Jak możesz wciąż to mówić, Jeremy Whitman?
– Czy to ta osoba, którą byłam, czy ta, którą jestem teraz, co zrobiłam, że zasłużyłam na dręczenie Meredith?
– Czy wszystko, co ona robi, jest w twoich oczach słuszne?
Palce Madeline zacisnęły się wokół nóżki kieliszka, podczas gdy Jeremy pogrążył się w myślach. Po chwili podniósł na nią swoje gł