Rozdział 1135
Madeline stwardniała w sercu i cofnęła ramię, odwracając się, by wrócić do samochodu.
Morska bryza owiewała jej twarz, spychając łzy, które zebrały się w kącikach oczu, w dół po policzkach.
„Jeremy, wróciłeś do mojego świata tylko po to, żeby znowu odejść?
Gdzie popełniliśmy błąd? Chcę cię po prostu kochać, czy to naprawdę takie trudne?”
Madeline z trudem przełknęła ślinę.
Miała wrażenie, że odleg