Rozdział 434
Sophia spojrzała na Roberta i potrząsnęła rękami. "Nie, nie. Wszystko w porządku."
Bryan zmarszczył brwi. "W porządku, co? Myślisz, że ta sukienka jest odpowiednia na spotkanie watahy? Kiedy zaczniesz poważnie traktować swoją pracę?"
Słysząc Bryana, Sophia poczuła się przygnębiona. Znowu wrócił do swojego chłodnego nastawienia. Zachowywał się tak, jakby nic się między nimi nie wydarzyło i jakby ki