Rozdział 534
Sophia wpatrywała się w tego mężczyznę. Był nikim innym, jak osobą, która pomogła jej w Wataże Rzeki Księżycowej.
Sophia była już zdenerwowana, ponieważ zachowanie Bryana nie wydawało jej się w porządku. Więc niewiele mogła powiedzieć temu mężczyźnie i tylko przeprosiła.
– Przepraszam.
Jego ostre oczy były na niej utkwione. Jednak był w tej watasze, co ją zaskoczyło.
– Co tu robisz? – zapytała Sop