Rozdział 552
Uścisk Zofii osłabł. Przeszył ją ból w piersi. Próbowała przetworzyć jego słowa w głowie, mrugała oczami. Ale bez względu na wszystko, nie mogła tego pojąć. Jakby uderzyła w nią nagła siła, była kompletnie zdruzgotana.
Była tak zszokowana, że bukiet wypadł jej z ręki.
"Zofio"
Potrząsnęła głową, nie przerywając kontaktu wzrokowego. Wydawała się całkowicie zdezorientowana. Czuła, jakby coś przeszywa