Rozdział 558
Abraham chodził tam i z powrotem po salonie. Czekał na swoją siostrę. Całą noc nie mógł spać z niepokoju.
Jakiś czas temu zadzwoniła do niego Sophia i powiedziała, że wraca do domu.
Nie mógł się powstrzymać i powiedział matce, że Sophia czuje się dobrze i że spędziła noc u przyjaciół.
Na te słowa matka odetchnęła z ulgą.
Powiedział jej, że Sophia wróci dopiero za jakiś czas, więc powinna najpierw