Rozdział 633
Sophia była oszołomiona. Wyrwała dłonie z jego uścisku.
Odwróciła się od niego i rozejrzała po domu.
– To tutaj byś mnie zabrał, gdybym zgodziła się być twoją kochanką?
W jej głosie słychać było szyderstwo; nie mogła się powstrzymać od śmiechu. Odwróciła się do Bryana i zapytała:
– Więc po co mnie tu przyprowadziłeś? Żeby się ze mną przespać?
Bryan uniósł brwi, a jego wyraz twarzy się zmienił. Wpa