Rozdział 454
Na twarzy Zofii pojawił się osłupiały wyraz, gdy wpatrywała się w niego. Bryan skierował wzrok na krawat, który trzymała w dłoni. Spuściła głowę i przesunęła dłonią w stronę kołnierzyka jego koszuli.
Była oszołomiona, patrząc tylko na jego szerokie ramię, które przykuło jej uwagę. Z trudem koncentrowała się na tym, co robiła. Prawie przyciągnął ją do siebie zapach jego wody kolońskiej.
Jej wilczyc