Rozdział 577
"Co? Naprawdę zamierzasz zamknąć wszystkie granice dla Watahy Wyjącego Szczytu?" Beta Robert wyraził niedowierzanie.
Wszyscy oficjele stali blisko biurka. Byli właśnie w biurze dyrektora generalnego.
Za biurkiem siedział Bryan, opierając się o krzesło.
Skupiał się na swoim laptopie. Papieros trzymany między dwoma palcami powoli spalał się w popiół, stając się coraz krótszy, gdy wdychał dym.
"Alfo,