Rozdział 495
Sophia nie mogła w to uwierzyć. Jak wydostanie się z tego stada? Jej matka nigdy by jej na to nie pozwoliła. Właściwie, nigdy w życiu nie opuściła tego stada.
– Nie mogę – odpowiedziała mu.
W jego spokojnych oczach pojawił się lekki ruch. Widziała to wyraźnie. Stały się nieco ciemniejsze i posępne.
Zdała sobie sprawę, że zareagowała zbyt gwałtownie. Wzięła więc głęboki oddech i uniosła ręce, aby p