Rozdział 142 Telefon do Macy
Widząc panikę pani Eriksen, wrzuciłam garść moich jagód do koszyka i zachichotałam: "W porządku. Zostało tylko kilka. Skończę, jak tylko je zbiorę."
Po zebraniu owoców z końcówek gałęzi, powiedziałam, trzymając się głowy Ashtona: "Skończyłam. Puść mnie."
Obok nas pani Eriksen była pełna zmartwienia, trzymając się koszyka. "Wy, młodzi ludzie, jesteście zbyt odważni. Czy nie wiecie, jakie to niebezp