Rozdział 479 Emery na ratunek
Właśnie miałam dzwonić do Ashtona, żeby dowiedzieć się, co nowego, kiedy zadzwonił telefon. To była Emery.
– Jak poszło? Zdecydowałaś już, jak mi podziękujesz? – Nigdy nie była osobą, która owija w bawełnę.
Nie miałam zielonego pojęcia, o co jej chodzi, dopóki nie spojrzałam na niewielki tłum paparazzi wciąż czekający na zewnątrz. – To ty pozbyłaś się tych paparazzi?
– O rany! Nie czytasz wiadomoś