Rozdział 420 Nieznajomi
Podeszłam do samochodu i pochyliłam się, by otworzyć drzwi.
Jednakże zostałam powstrzymana, zanim moja dłoń zdążyła dotknąć chłodnego metalu.
– Proszę pozwolić!
Niski, czysty głos mężczyzny był mi znajomy.
Odruchowo podniosłam wzrok. Ogarnęła mnie fala zdumienia, gdy go rozpoznałam. W ułamku sekundy dotarło do mnie, że deweloperem, o którym mowa, był nie kto inny jak Ashton.
Joseph również wydawał