Rozdział 148 Spacer po deszczu
„Jest za wcześnie, żeby iść teraz spać. Wyjdźmy gdzieś na chwilę” – powiedział Ashton, odstawiając miskę.
Spojrzałam na zegar i zobaczyłam, że jest ósma. No tak, jeszcze dość wcześnie, ale...
Wstałam i powiedziałam: „Ale przecież ciągle pada!”
„Wyjdziemy, jak przestanie”. Był naprawdę uparty, jeśli chodzi o swoje plany. Po odstawieniu miski pociągnął mnie, żebym usiadła na sofie.
Po krótkiej chwil