Rozdział 311. Przypadkowe spotkanie na lotnisku.
"Tak, jesteśmy już w hotelu." Joanna westchnęła z ulgą i rozciągnęła zdrętwiałą szyję.
Jaydon spojrzał na zmęczoną twarz Joanny i powiedział z troską: "Jesteś zmęczona? Za bardzo poświęcasz się pracy, ty pracoholiczko."
"Joanno, nie przemęczaj się tak bardzo. Masz mnie i możesz na mnie liczyć. Nie jestem bardzo zamożny, ale mogę ci zapewnić dostatnie życie."
Słysząc to, Joanna uśmiechnęła się. "Wi