Rozdział 844 Dawno się nie widzieliśmy
"A propos, jest jeszcze umowa dla Grupy Budowlanej. Musimy się tym szybko zająć."
Puk! Puk! Puk!
Rozległo się pukanie do drzwi.
"Proszę."
Mark otworzył drzwi gabinetu i wszedł z poważnym wyrazem twarzy. "Panie Everett, panna Garcia czeka."
Bruce zmarszczył brwi. "Panna Garcia?"
"Tak, prezes Garcia Group."
"Jennie?" Zmarszczki Bruce'a pogłębiły się.
Mark skinął głową. "Tak, czeka na dole w recepcji