Rozdział 869 Świętuj
Po stronie Jennie...
Dzwoniła do Marlowe kilka razy z rzędu.
Bip, bip, bip.
Marlowe bawił się z pięknościami w nocnym klubie i w ogóle nie słyszał dzwoniącego telefonu.
Dopiero po zakończeniu fiesty znalazł czas, żeby spojrzeć na komórkę.
Akutrat w tym momencie Jennie zadzwoniła ponownie.
Marlowe szybko odebrał. "Halo, panno Garcia. Dlaczego tak się pani spieszy, żeby do mnie dzwonić?"
Z drugiego