Rozdział 780 Nie pchaj szczęścia na siłę
– Tatusiu, Lilia tak bardzo tęskniła! Dlaczego wyjechałeś w podróż służbową na tak długo? – głosik Lilii był świeży i słodki, z nosowym tonem żalu.
– Tatuś też tęsknił.
Na ten skargliwy głos córki serce Bruce'a niemal się roztopiło. Z trudem usiadł prosto i objął swoje ukochane dziecko.
– Skarbie tatusia, pokaż szybko tatusiowi, jak urosłaś.
Lilia wydęła usta, a jej wielkie oczy zaczerwieniły się.