Rozdział 806 Panna Haynes jest tutaj
"Dobrze, nie płaczmy. Powinniśmy się nawzajem wspierać i być silni dla Tatusia."
Davian wytarł łzy i powiedział rozsądnie: "Okej, nie będziemy płakać, Mamo, Ty też nie płacz."
"Musimy trzymać się razem i wysyłać Tatusiowi najlepsze życzenia, żeby wyzdrowiał."
"Bądź silna!" Joanna wymusiła pokrzepiający uśmiech i wyciągnęła rękę.
Maluchy poszły za jej przykładem, kładąc swoje rączki na dłoni Joanny