Rozdział 557 Ucieczka
Jednak Bruce był raczej niecierpliwy i nie miał nastroju zajmować się Jennie. Szedł tak szybko, że Jennie trudno było za nim nadążyć w szpilkach. Nie mając wyboru, mogła tylko przyspieszyć kroku.
– Bruce, dlaczego idziesz tak szybko?
Bruce ruszył naprzód i zatrzymał się przed swoim samochodem chwilę później.
– Bruce, czy nie mówiłeś, że chcesz ze mną być w związku?
Bruce lekko uniósł brwi. – Jenni