Rozdział 895 Czy mogę najpierw wrócić?
Kiedy służąca to usłyszała, pomyślała, że się przesłyszała. "Panno Hayley, co pani właśnie powiedziała?"
"Powiedziałam… Czy nie mogę nie iść?" Joanna zmusiła się do powtórzenia.
Dwie służące spojrzały na siebie, ich oczy były pełne zaskoczenia i zazdrości.
Możliwość uczestniczenia w bankiecie rodziny księcia była czymś, o czym wiele osób marzyło.
Ta zagraniczna dziewczyna była trochę niewdzięczna.