Rozdział 467: Poprawiony nastrój pana Everetta
Bruce zdążył już wejść do swojej prywatnej windy, a ochroniarz zatrzymał Jennie. – Pan Everett zaraz ma spotkanie. Panno Garcia, proszę przestać za nami chodzić!
– Hmph! – Jennie prychnęła chłodno i wściekła odeszła.
– Bruce, jeszcze popłaczesz i będziesz mnie błagał, zobaczysz.
W sali konferencyjnej Everett Group Bruce prowadził spotkanie z dyrektorami i kierownikami jak zwykle.
– Dzisiejsze spot