Rozdział 449 Ty draniu
Bruce zmarszczył lekko brwi i spojrzał na oczy Joanny ze skomplikowanym wyrazem twarzy. Chciałby móc czytać w jej myślach.
Skoro go kochała, dlaczego musiała się z nim droczyć?
Wystarczyło, żeby zrobiła jeden krok w jego stronę, a on zrobiłby pozostałe dziewięćdziesiąt dziewięć.
Niestety, zawsze trzymała go na dystans. Traktowała go miło, ale jednocześnie chłodno. Naprawdę nie miał pojęcia, czego