Rozdział 174 Sprzedaje się jak ciepłe bułeczki
Nie okazała Yasmin litości w swoim artykule. Udzielam jej lekcji dla jej własnego dobra. Jako kobiety, obie mamy ciężko w kontaktach z ludźmi. Mimo że robiła różne rzeczy, żeby mnie skrzywdzić, nie zniżę się tak nisko, żeby zrobić to samo.
Dzień minął spokojnie i wkrótce nadszedł czas na zakończenie pracy. Wszyscy pospieszyli do domów, a Vivian wyszła z biura jako ostatnia.
Zauważyła, że w biurze