Rozdział 760 Czcigodny raj
W miarę upływu czasu Vivian stawała się coraz bardziej niespokojna. Zauważając, że Vivian niemal bez przerwy marszczy brwi, Finnick spytał ponownie:
– Co jest nie tak?
Zgodnie z jego przewidywaniami, Vivian nie chciała nic powiedzieć.
Jedyną odpowiedzią, jaką uzyskał, był świst wiatru na zewnątrz i wymowne milczenie Vivian.
Z prawdziwej troski Finnick postanowił przerwać jej milczenie. Duszenie te