Rozdział 545 Pojedynczy uśmiech
– Czy to prawda? – zapytała Vivian ostrożnie.
– Przysięgam na honor – odparł Hunter, unosząc prawą rękę w górę, jakby przygotowywał się do złożenia przysięgi. Jego twarz była niezwykle poważna.
Patrząc na jego poważny wyraz twarzy, Vivian przypomniała sobie czułość, jaką jej okazywał przez cały ten czas. Postanowiła zaufać. W końcu lepiej mieć jedną osobę po swojej stronie niż przeciwko sobie.
Viv