Rozdział 764 Na krawędzi
Cztery ściany domu zaczynały okazywać się bezbronne wobec zimnego, nocnego wiatru.
Finnick puścił Vivian, którą obudził przenikliwy chłód, aby poszukać czegoś, czym mogliby się ogrzać.
Odkąd tu przybyli, Vivian myślała tylko o Larrym, a Finnick myślał tylko o Vivian.
Żadne z nich nie zadało sobie trudu, by obejrzeć dom, który okazał się znacznie większy i czystszy, niż początkowo sądzili.
Finnick