Rozdział 671 Wspólne spanie na kanapie
– Noah właśnie przyniósł ci lekarstwo. A teraz weź je i idź do łóżka. Ja dziś prześpię się na kanapie w salonie.
– Nic mi nie jest. – Finnick wziął lekarstwo od Vivian. – Ty śpij w sypialni. Ja mogę spać dziś na kanapie.
– Czy ty nie rozumiesz, że jesteś chory? Nie potrafisz o siebie zadbać? – Gniew Vivian wezbrał. – Gdybyś nie dostał przeze mnie gorączki, nawet bym się nie fatygowała, żeby tu być