Rozdział 651 Tęsknię za tobą
W jej sercu nie było już strachu. Ugryzła go w usta z całej siły i od razu poczuła w ustach metaliczny posmak.
– Kurwa! – zaklął mężczyzna, nie spodziewając się, że go ugryzie. Z bólu puścił jej wargi i spojrzał na nią z lekką irytacją w oczach.
Kiedy się tego nauczyła? Nigdy wcześniej mnie nie gryzła.
Gdy ją puścił, Vivian wreszcie mogła mówić. – Finnick, co ty, do cholery, robisz? Puść mnie naty