Rozdział 752 Cicha jazda
Finnick wyswobodził się z uścisku Huntera i pobiegł za Vivian.
– Muszę ci coś powiedzieć, Vivian. Mogę cię odwieźć do domu?
– Porozmawiamy kiedy indziej. Złapię taksówkę. – Kipiąc złością, Vivian wyminęła go i pomaszerowała przed siebie.
– Vivian! – Finnick ponownie stanął jej na drodze i powtórzył: – Odwiozę cię do domu.
– Możesz przestać? – syknęła Vivian, z trudem panując nad furią. – Nie jeste