Rozdział 523 Gdzie jest mój tata
"Rozumiem, Ben. Chodźmy szybko do domu. Już tęsknię za moim małym słoneczkiem." Mówiąc o swoim synu, Vivian cała się uśmiechała. Z jej oczu można było wyczytać, że nie może się go doczekać.
Chociaż nie widziała go zaledwie kilka godzin, bardzo za nim tęskniła.
Słysząc to, ponury wyraz twarzy Benedykta również zniknął i przestał się martwić, ponieważ nie mógł się doczekać, aż Larry nazwie go "Wujki