Rozdział 688 Uwięziony
– Shannon, czy nie mówiłaś, że Sarah jest gdzieś w pobliżu? Dlaczego mnie tu wepchnęłaś? – zażądała wyjaśnień Vivian, kipiąc gniewem.
– Naprawdę w to uwierzyłaś? Mój Boże, Vivian William, wygląda na to, że przez ostatnie pięć lat wcale nie zmądrzałaś. Nadal jesteś tą samą idiotką, którą, ach, tak łatwo jest oszukać – odparła Shannon, kucając i patrząc Vivian prosto w oczy.
– Co to ma znaczyć? Oszu