Rozdział 644 Stronniczość
Twarz Rachel po słowach Vivian stała się lodowata. „Chcesz powiedzieć, że to wszystko zaplanowała Evelyn?”
„To ona zaprosiła mnie do opery. Poza nią, nikt inny nie przychodzi mi do głowy” – odparła Vivian bez ogródek.
„To niemożliwe. Evelyn to osoba o dobrym sercu. Jak mogłaby zaaranżować coś takiego?” – Rachel podniosła głos. – „Vivian, czy ty czegoś nie zrozumiałaś źle? Nie możesz bezpodstawnie