Rozdział 782 Będę cię chronić
Na szczęście, pod oknem znajdował się występ, inaczej naprawdę mogłabym wypaść za parapet. Nawet jeśli upadek by mnie nie zabił, to na pewno okaleczył.
– Dobrze. – Finnick trzymał się blisko niej przez cały czas, martwiąc się, że znów może jej się coś stać.
W międzyczasie Benedict obserwował ich oboje. Kiedy upewnił się, że wszystko jest w porządku, postanowił pojechać i odwieźć ich do domu.
– Viv