Rozdział 586 Zaufanie Evelyn
– Co masz na myśli? – Hunter zmrużył oczy, a przez moment jego spojrzenie przeszył chłodny gniew. Evelyn źle odczytała jego reakcję i brnęła dalej w ślepą uliczkę.
Zaczęła kokieteryjnie kręcić palcem włosy, a drugą ręką dotknęła policzka Huntera. – Pamiętam, jak byliśmy w *A Nation*, mówiłeś, że mnie lubisz, prawda? – uśmiechnęła się.
To było kolejne dla Evelyn potwierdzenie, że Hunter nie mógłby