Rozdział 654 Powrót do siebie
Było niemożliwe, by Vivian w ogóle nie winiła Noaha. Wiedziała jednak, że to nie do końca jego wina. Przecież tylko wykonywał rozkazy Finnicka.
– W porządku. Wiem, że tamto zdarzenie nie miało z tobą nic wspólnego. Tylko wykonywałeś rozkazy – powiedziała Vivian.
Widząc, jak wyrozumiała jest Vivian, Noah poczuł jeszcze większe wyrzuty sumienia. – Pani Norton, to nie tak. Ja… ja…
Noah chciał zebrać