Rozdział 649 Niezidentyfikowany mężczyzna
Czy to dźwięk windy? Gdzie ja właściwie jestem? Sądząc po moich poprzednich traumatycznych doświadczeniach, czy nie powinnam trafić do jakiegoś magazynu? Skąd tu winda?
Zdezorientowaną Vivian w końcu postawiono na podłodze. Ku jej zdziwieniu, porywacze po prostu odeszli.
– Jest tu kto? – zapytała drżącym głosem, lecz odpowiedziała jej cisza.
Wiercąc się niespokojnie, Vivian próbowała wybadać otocz