Rozdział 613 Porwanie
– O czym ty mówisz? – Mark zgrywał niewinnego. W głębi ducha panikował. Skąd Evelyn się o tym dowiedziała?
– Panie Norton, ostatnio zlecił pan swoim ludziom śledzenie Finnicka, prawda? – Pogardliwy uśmieszek przemknął po ustach Evelyn. Nie sądziła, że okaże się takim tchórzem. – Widziałam, jak się z panem spotykali. Panie Norton, czy nadal będzie się pan wszystkiego wypierał?
– Kiedy to było? – Ma