Rozdział 684 Zaginiony
– Vivian, naprawdę nie rozważysz powrotu do pana Nortona? Widzę, że wciąż mu na tobie zależy, a ty… – powiedziała Sarah. Zawahała się na chwilę, ale ostatecznie powiedziała na głos: – I wydaje się, że ty też wciąż go kochasz. Dlaczego nie możecie do siebie wrócić?
– Już nic mnie on nie obchodzi! – warknęła Vivian instynktownie, słysząc słowa Sarah. Była w tej chwili nietypowo dla siebie złośliwa.