Rozdział 588 Znajoma twarz
Benedykt mruknął z aprobatą. – Dobrej nocy – powiedział do Larry’ego i potargał jego włosy.
W sypialni Larry’ego Vivian otuliła go kołdrą i poklepała po plecach. – Jaką bajkę chcesz dziś na dobranoc, mój ty mały dyniu? – zapytała łagodnym głosem.
– O króliczku i tygrysku, proszę – odparł Larry z podekscytowaniem. Dawno Mama nie opowiadała mi bajek na dobranoc.
– Dobrze – zgodziła się Vivian i cmok