Rozdział 536
Perspektywa Judy
Właściwie nie wiedziałam, czego się spodziewać, ale suknia, którą stworzyła dla mnie Irene, była najpiękniejszą rzeczą, jaką kiedykolwiek na siebie włożyłam. Kiedy Irene skończyła układać mi włosy i robić makijaż, wpatrywałam się w siebie w lustrze i ledwo się poznawałam. Zapierałam sobie dech w piersiach. Irene stała za mną, z uśmiechem rozświetlającym jej twarz, gdy mi się przyg