Rozdział 771
Perspektywa Judy
Podwozie łupnęło o pas startowy, wyrywając mnie z półsnu. Blade światło wlewało się przez owalne okna, witając nowy dzień we Francji. Lecieliśmy cały dzień, aby dotrzeć do celu, a ja byłam wyczerpana i cierpiałam na jetlag.
Gavin pocałował mnie w skroń, po czym wstał, oferując mi dłoń, by pomóc mi wstać. Przyjęłam ją bez wahania i pozwoliłam mu wyciągnąć mnie z samolotu wraz z inn