Rozdział 753
Perspektywa Judy
Korytarze ciągnęły się długie i mroczne; księżyc wlewał się skośnie przez wysokie okna. Selene poruszała się z gracją, przesuwając dłonią po ścianach, ale ja zwolniłam, gdy po naszej lewej stronie cicho zaskrzypiały drzwi.
– Esme spędzała tu dużo czasu – powiedziała, wchodząc do pokoju.
Powietrze było stęchłe, a moje serce ścisnęło się w piersi, gdy zdałam sobie sprawę, gdzie jest