Rozdział 632
Perspektywa Gavina
Babcia Spencera nie żyła.
Zabójcami byli zbuntowani.
Wyciągnąłem broń, żeby móc chronić Lucy podczas eskortowania jej z powrotem do domu watahy, całą i zdrową. Na szczęście budynek watahy nie był zbyt daleko. Jednak zniszczenia wokół watahy eskalowały w szybkim tempie. Podpalano bomby, niszcząc domy i budynki. Życie gasło wokół mnie, a jedyne, co mogłem zrobić, to kilka razy wys