Rozdział 635
POV Gavina
"Judy, skarbie, obudź się…" błagałem, obejmując jej nieruchome ciało.
Na szczęście oddychała, ale nie byłem pewien, w jakim jest stanie. Nie wiedziałem, jak dziecko zareagowało na ten narkotyk, który podał jej ten dupek. Wiedziałem, że muszę ją natychmiast zabrać na pogotowie. Przeczesałem palcami jej wilgotne włosy; pociła się, jakby miała gorączkę.
Z jej ust wydobył się cichy jęk, któ