Rozdział 647
Punkt widzenia Judy
„Miłość?” To słowo było ledwie szeptem na moich ustach. Zaniemówiłam; wpatrywałam się w mężczyznę przede mną, a przez jego oczy przebijała wrażliwość i prawda. Serce kołatało mi się w piersi, gdy na niego patrzyłam, a moje oczy wypełniały się łzami. „Ty…” Przełknęłam ślinę. „Ty mnie kochasz?”
Zanim zdążył odpowiedzieć, podszedł kelner i nalał nam po kieliszku czerwonego soku. U