Rozdział 656
Wsunęłam koszulę przez głowę i pozwoliłam jej opaść na moje ciało. Sięgała mi ledwie do kolan, leżąc jak luźna sukienka.
W brzuchu mi burczało. Byłam głodna, co oznaczało, że moje dziecko też.
Po wyjściu z pokoju Gavina, ruszyłam korytarzem. Rezydencja wydawała się taka cicha bez kręcącego się personelu czy gości. Gavin dał wszystkim wolne na noc i kazał im przenocować gdzie indziej, żebyśmy mogli