Rozdział 674
Perspektywa Judy
Cokolwiek Taylor powiedział, całkowicie zmieniło zachowanie Gavina. Jeszcze przed chwilą mnie obejmował i obsypywał delikatnymi pocałunkami po skroni, a teraz siedział wyprostowany, całe ciało sztywne. Czułam, jak napięcie emanuje od niego falami, co postawiło mnie w stan gotowości.
Usiadłam obok niego, próbując odgadnąć jego wyraz twarzy. Był cicho, słuchając tego, co mówiła Tayl