Rozdział 779
Judy, perspektywa pierwszej osoby
Tabby przyjechała lekko wstawiona. Uśmiechnęła się szeroko i mocno mnie objęła. Wyglądała dokładnie tak samo, tylko silniej, a jej włosy były krótsze.
– Pachniesz tequilą – zachichotałam, wciągając ją do pokoju.
– Właśnie wróciłam z patrolu i wypiłam kilka drinków z innymi funkcjonariuszami – przyznała. – Zadzwoniłam do ciebie z baru na końcu ulicy.
– Tak dobrze c