106
"Wystarczy, że oddycham w twojej obecności, żeby cię irytować. No, powiedz mi, co się dzieje."
Zamknęłam oczy i przez kilka sekund zastanawiałam się, od czego zacząć. "To wszystko jest trochę przytłaczające, to, co robimy. Nigdy nie wyobrażałam sobie, że małżeństwo będzie jak ubieganie się o linię kredytową."
"Zawsze tak jest" - odpowiedział natychmiast. "Co jeszcze jest nie tak?"
Otworzyłam gwałt